Odp: głowacica i lipienie - czy dobrze liczę?
: : nadesłane przez
Jan Kowal (postów: 370) dnia 2019-11-04 19:54:16 z *.play-internet.pl
Twoje dywagacje i obliczenia na kolanie do niczego nie
prowadzą.
Pozwól, że zmienię nieco problematykę Twojego postu i
zadam inne
pytanie: w czym tkwi tajemnica łowisk gdzie w tej samej
rzece
można nałowić się pstrągów, lipieni i głowacic? Hucho
występuje
tam w jakiejś odmianie wegańskiej i cały rok żre
moczarkę?
Jestem chory po ostatnich łowach i dlatego pewnie nie
rozumiem tego co piszesz. Nie znam też Sanu.
Piszesz o tajemnicy łowisk przepełnionych rybostanem
ryb drapieżnych i karmiących się moczarką. San jest
dziwny właśnie dlatego, że żyją w nim sprzeczne gatunki.
Jestem chory po ostatnich łowach i dlatego pewnie nie
rozumiem tego co piszesz. To jesteś w tej grupie moich rozmówców, która nie rozumie o co mi
chodzi czyli 99,9%. Zdrowia życzę.
Jestem chory po ostatnich łowach i dlatego pewnie
nie
rozumiem tego co piszesz. To jesteś w tej grupie moich rozmówców, która nie
rozumie o co mi
chodzi czyli 99,9%. Zdrowia życzę.