Odp: Wędkarz - ekowyborca
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9492) dnia 2019-10-07 12:45:49 z *.finemedia.pl
To są dwie filozofie życia:
- ludzkość jako plemiona i narody, depopulująca się wojnami gdy im za ciasno na danym obszarze łowieckim
- ludzkość jako zjednoczona orwellowska hodowla z aksamitnymi formami depopulacji
Tak samo jest wśród zwierząt. Albo dziki kot zagryza dzikiego kota po prawicowemu, albo ktoś sterylizuje kota,
żeby nie wystąpił problem dzikich kotów po lewicowemu.
Prawicy naturalnie więc zgodnie z ich politycznym DNA nie interesuje to, czy skończą się zasoby, bo najwyżej
wtedy się skończy z konkurencją z innych narodów. Lewica zaś chce mieć hodowlę wielorasową bez wojen. Od
świadomej lub nieświadomej regulacji populacji nikt nie ucieknie, ani Biedroń ani Cejrowski
To są tak proste mechanizmy jak przyroda. Przyglądając się walce dzikich psów widzimy świat prawicy.
Przyglądając się sterylizacji psa, świat lewicy. I to wszystko. Każdy z nich stawia na inny typ depopulacji, ale obie
grupy są za głupie, żeby zdobyć nowe planety i pozbyć się problemu ciasnoty