|
Cedron był fajną rzeczką (choć może nadal jest)
Coś tam w nim nawet złowiłem choc okazy to nie były.
Króciutki patyk, skradanie się korytem i rzuty pod prąd.
Ryby doslownie jednego rzutu, jak nie wziął za pierwszym, to pozostawało modlic się by uciekał w dół miedzy
nogami a nie w górę płosząc kolejne potecjalne...
Tyle że to tak z 10 lat temu..
|