|
Otta znacznie ładniejsza, ale uważaj żeby nie trafić na topniejące lodowce, wtedy woda jest tak zimna, że możesz nie dostrzec żadnej aktywności i niczego nie złowić.
Śliczna jest Sjoa (kawałek w dół od Otty), ale w niej nie łowiłem. Warto przystanąć na mostku kawałek powyżej połączenia z Lagen i zobaczyć jej "pełną moc".
Na Lagen, jeżeli będziesz miał po drodze, odwiedź odcinek poniżej Harperfosen (1 zapora powyżej jeziora). Można tam trafić mega wielkie pstrągi, a sama rzeka wygląda bajecznie. Samo ujście do jeziora też daje ryby ale nie wygląda spektakularie (bardzo długa delta).
Byłem zaraz poniżej tego kwałaka wody, o którym piszesz (też jest tam jakiś OS). Im bliżej połączenia z Ottą, to wygląda lepiej ale też i więcej ludzi, wyżej jest głęboka i bardzo wolna woda, widziałem tam niestety tylko małe ryby, chociaż wyglądało obiecująco.
Lagen momentami wygląda jak milion dolarów.
|