f l y f i s h i n g . p l 2024.04.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: Kawior : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1352) dnia 2019-03-06 11:26:14 z *.play-internet.pl
  Witam.
Olsen ... nie znam takich badań w temacie bobrów i nie wiem czy były gdzieś robione.
Natomiast nie uważam żeby bóbr róznił się w tym względzie np. od miejskich kotów, więc pozwol że użyję tego
porównania.
Kot też jest zwięrzęciem terytorialnym. I też mamy problem z jego zbyt dużą ilością. Wszędzie - nie tylko u nas.
W jednej piwnicy rodzi się regularnie jakaś liczba kotów. Koty rosną, opuszczają gniazdo i ... idą w świat.
Wszystko jest OK jeżeli mają gdzie pójść - tworzą wtedy nowe, odrębne populacje. Pomędzy nimi (populacjami
tymi) chodzą sobie kotki i kocury, krzyżują się i wymieniają pulę genową. Ale kot jest zwięrzęciem
terytorialnym. Silniejszy bierze lepsze i większe terytorium. Jeżeli ma co wziąć. A jak już tych silnych ze swoim
terytorium jest za dużo i są wszędzie wkolo ? To co wtedy ?
Wtedy dochodzi do sytuacji że słabszym wygodniej jest zostać w tej rodzinnej piwnicy lub w jej pobliżu,
zaczyna się krzyżowanie z rodzeństwem i rodzicami również. Zaczyna się degradacja populacji.
W końcu sama natura daje o sobie znać i nastepuje pierdolnięcie. Ludzka grypa czy dżuma, zajęcze "aids",
koci katar, afrykański pomór świń, influenza (ptasia grypa). itp. Obojętne czy to człowiek czy zwierzę - natura
sobie radziła i doskonale radzi dalej z tym problemem.
Wracając do piwnicy i kotów ... bobrów znaczy.
Młode wychodzą z gniazda i co ... ? Mają do wyboru migrację, ale niby gdzie skoro wszystko wkoło nadające
się za lokum już jest zamieszkane. Więc zaczynają bytować w o parę set metrów od rodzinnego gniazda.
Dobrym przykładem są góry. Nie rozległe bagna, mokradła i tereny z dużą ilością wody. Góry mają jej mało,
bobry mogą się osiedlać praktycznie tylko wzdłuż lokalnych rzek i strumieni. Co 200-300 metrów kolejna nora i
kolejna bobrza rodzina. Stąd przytaczany wczesniej przykład bobra w przysłowiowym ... Zakopanem.
Najprawdopodobniej żadnych badań w temacie powiazania bobrów i wydr też nie ma. Nie jestem w stanie tego
sprawdzić na tę chwilę, Opisuję to co samemu obserwuję przez czterdzieści parę lat w miejscu gdzie
najczęciej łowię rybki.
Nie było tam bobrów praktycznie wcale. Wyder też. Kormoranów w ogóle, podobnie jak czapli. Jedynym
rybożercą był bocian czarny. Powstały ogromne zalewiska wody stojącej w postaci paru zbiorników
zaporowych. Przybyło też w dużej ilości stawów rybnych. Pojawił się kormoran, czaple siwe, zaczęły
gniazdować czaple białe, które były tylko widywane pojedynczo i przelotnie. Pojawił się bober, który poszedł
jak strzała w górę nawet do wysokości koło tysiąca metrów npm. Pojawiła się wraz z nim tak wysoko wydra. Bo
wczesniej nie miała tam zbytnio co robić. Ale jak bober zaczął tworzyć spiętrzenia i rozlewiska wody, a stawy
rybne zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu, to nagle pojawiły się i również dla niej dogodne warunki do
rozwoju i wychowywania młodych.
Każdemu mogę dokłądnie wskazać i nakreślić ten rejon. To podbeskidzie od Cieszyna, przez Żywiec, Suchą
do Suchej. I myślę że podobne moim obserwacje usłyszycie od każdego jednego przyrodnika, leśnika, ekologa
(takiego prawdziwego) z tego regionu.
Nie wszystko Olsen należy opierać o jakieś badania. Często wystarczy własna obserwacja. WIem że mogę tu
być posądzony o brak mertoryczności i konkretów ... ale chyba nie o brak logiki i przyrodniczych podstaw.
Dzięki Olsen za skierowanie dyskusji na właśicwe tory
O tęczakach wolę już podyskutować osobiście żeby za bardzo nie przynudzać. tylko wspomnę że karpie i
japońce też kiedyś się nie rozmnażały naturalnie w naszym kraju. Obecnie już jak najbardziej. A japońce to
nawet doprowadziły do tego że ich własne samce nie są im w naszym klimacie potrzebne do tego.
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kawior [8] 06.03 12:25
  Odp: Kawior [0] 06.03 12:58
  Odp: Kawior [6] 06.03 13:09
  Odp: Kawior [0] 06.03 14:47
  Odp: Kawior [4] 06.03 15:53
  Odp: Kawior [3] 06.03 17:09
  Odp: Kawior [1] 06.03 17:27
  Odp: Kawior [0] 06.03 18:48
  Odp: Kawior [0] 08.03 07:34
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus