|
Witam.
Sam wiesz że ten temat był poruszany dziesiątki razy na wszelkich forach wędkarskich.
Żeby go po raz kolejny nie roztrząsać odpowiem trochę przewrotnie - podaj prosżę choć jeden udany przykład
rybiej introdukcji na terenie naszego kraju, kóry przyniósł jakieś pozytywne skutki przyrodnicze ...
Jeszcze takiego nie było - począwszy od karpia, a skończywszy na lipieniach i glowacicy w Sanie, który to daje w
tej chwili jednoznacznie do zrozumienia że z tymi rybami jednak mu nie po drodze. A my ludzie - istoty rozumne,
nie do końca wiemy dlaczego.
Pozdrawiam.
|