To nie konkurs. Nie wiem po prostu gdzie jakiś "Mistrzu" mógł sobie w biały dzień trzaskać pstrągi na
spina.
Mi najbardziej przychodzi do głowy Olszanka-"wodospad" w Uchercach (po długim zastanowieniu)
Gdybym był pewny to nie pytałbym tutaj "znawców wszystkiego" w sprawach dotyczących Sanu.