Odp: Felieton
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-12-01 21:54:32 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Szukam tylko przestrzeni do oddychania.
Nikt się raczej nie bawi w łowienie małych pstrążków na grubej wodzie. Ale łowienie na muchę w górskim strumieniu to nie jest żadna pedoflia tylko zupełnie inny wymiar naszego hobby. Jak nigdy tak nie łowiłeś, to masz pecha, ale nie jesteś complete angler
Poza tym nie używaj takich głupich sfomułowań. Łowienie ryb jest piękne, ale nikt nie musi tego robić tak jak Ty.
(...) Ale łowienie na muchę w górskim strumieniu to nie jest żadna
pedoflia tylko zupełnie inny wymiar naszego hobby. Jak nigdy tak nie
łowiłeś, to masz pecha, ale nie jesteś complete angler (...)
Łatwo Tobie idzie ocenianie innych. Bezrefleksyjnie przyjmujesz swój
światopogląd jako jedyny słuszny. Ale wyobraź sobie że są różne
równouprawne filozofię uprawiania naszego hobby. Dla mnie
łowienie małych ryb w małych dopływach, to pakowanie się z
buciorami w miejsca które powinny pozostać nietykalne. Pare razy
sobie pozwoliłem na takie łowienie i za każdym razem miałem z tego
powodu dyskomfort. Ale to tylko moje zdanie i nie szykanuje osób o
innym podejściu do tego tematu.