Ja nie wiem, czego was teraz w tych szkołach uczą?
Wynik starcia Dmyszewicz vs ukształtowane latami
zachowania społeczne wędkarzy wspierane przez PZW w jego obecnej postaci i machinę marketingową jest łatwy
do przewidzenia. Minęło dziewięć lat i co możesz uznać za sukces? Zrobiłeś drobny krok do przodu? Możesz
powiedzieć, że przekonałeś do siebie więcej ludzi niż do siebie zraziłeś? Nie uważasz, że lepiej wyznaczyć sobie
jakiś skromniejszy cel, skierować całą energię na jego osiągnięcie i czerpać satysfakcję z doprowadzenia sprawy
do końca?