|
Tak. Nawet nie ma co pytać. Jest woda - są ryby. Bardzo mnie najpierw dziwiły, a potem irytowały zapytania Urzędu marszałkowskiego po byle jakiej powodzi, jakie poniosłem straty w obwodzie, który użytkuję z powodu powodzi. Dopiero jak po okresie suszy próbowalem się dopytać jak by mi mógł Urząd marszałkowski pomóc dostarczając wodę lub opłacająć obieg zamknięty w moim magazynie tarlaków - pytania się uspokoiły...
A dowód: w tym 2018 roku temperatura maksymalna w Rabie była nie 30,2 stopnia Celsjusa, ale tylko 28,5 i to tylko przez 2 godziny. Poza tym dochodziła 3 razy na chwilkę do 27 stopni, reszta poniżej. To oczywiście pozytywny efekt rozregulowania rzeki i łączności wód płynących z wodami gruntowymi, ale także odpowiednio dużego przepływu w rzece podczas najwyższych temperatur powietrza. Taki fart: bo przy wzrastającej temperaturze powietrza już przez kolejny rok, w Rabie temperatura maksymalna spadła o prawie 2 stopnie...
|