|
Jeżeli chodzi o przypadek głowacicy to sytuacja w kraju jest "chora" a wygląda tak, że mamy przynajmnie dwie
prawdziwe górskie rzeki, gdzie kiedyś było jej pod dostatkiem a teraz są marne resztki pomimo, że wsypane
zostały do nich miliony sztuk materiału. Gdzie jest gospodarz?
Mart - trafiasz tutaj w punkt. Poprad jest najlepszym przykładem, potencjalnych stanowisk nieporównywalnie
więcej niż w Sanie, świnki, brzany, klenia jak błota, a wędkarze mający w prostej linii 100metrów do rzeki za
Głowatką jeżdżą na San.
|