|
Masz rację. Rzeczywistości się nie zaczaruje i nie w tym rzecz. Uważasz, że już niczego dobrego nie da się
zrobić? Chyba nawet Witku nie czytasz zbyt dokładnie tego, o czym tu na forum się wspomina i nie tylko tu.
Ludzie robią rzeczy potrzebne i mają sukcesy. Gdyby nie wierzyli, że to nie ma sensu, że strata czasu. Nie mają
nic innego do zrobienia, nie mają rodzin,domów, pracy, innych zajęć? Twierdzisz, że tego piwa nie naważyłeś? Bo
co? Bo nie miałeś odwagi wstać i powiedzieć albo siedziałeś cicho na zebraniu koła nie widząc sensu dyskutować
o tych wszystkich rzeczach, o których tu z takim przekonaniem piszesz? Jeśli tak było, to jest to zwykły grzech
zaniechania i możesz sobie wmawiać, że jesteś czysty jak łza. Witku dzisiaj odwaga nic nie kosztuje. Szczególnie
w stowarzyszeniu, gdzie mamy równe prawa. Pewnie nie miałeś okazji siedzieć przed prokuratorem za komuny,
przed panem oficerem SB też pewnie nie? Powiem Ci, że w sumie możesz trochę żałować.
A ja odwrotnie. Absolutnie nie mam zamiaru uciekać z tonącego okrętu. Szukam dla siebie koła z ludźmi, z
którymi wspólnie da się coś sensownego zrobić. Nic tam znowu wielkiego, ale przecież od czegoś trzeba zacząć.
|