|
Nie wiem co Ci odpowiedzieć...
lizusostwo , to dążenie do osiągnięcia korzyści..
daleki jestem od tego...
chciałbym, aby każdy nad wodą był dobrze nastawiony do innego..
zarówno w Łączkach, Zagórzu, jak i w Mrzygłodzie
Trzy lata wstecz spotkałem młodego człowieka, który podszedł i zapytał grzecznie na co łowię..
Łączki...
jadłem z Kolegą kiełbasę z ogniska..On fasolkę po bretońsku z puszki. ..pogadaliśmy..pokazałem
Muszki ....
złowił więcej niż wcześniej..
Pozdrowienia
|