To już teraz chyba nikt nie napisze, że nie wierzy. Nadmienię, że następnego dnia zrewanżowaliśmy się tym
samym panom strażnikom dokładnie w tym samym miejscu.
To sobie pogadaliśmy. Kiedyś ktoś pewnie zapłaci i znowu sobie pogadamy.
Wygrałeś jesteś górą ale im pokazałeś jestem z ciebie dumny brawo.