Dostałeś Robert sms-owe powiadomienie, czy jak to kiedyś określiłeś - rewolucyjna czujność?
Można zapytać w jakim języku konwersowałeś z tymi angielskimi krowami?
Oj szwagry, szwagry. Na kiedy planujecie ten drugi pasjonujący temat, bo już byłby chyba czas? Czy czekamy
na Mariusza? Jakoś tak na sierpień urlop miał zaklepany.
Kolego Mikus!!! Liczyłem na podwójne pierdolamento Robcia zbawiciela wielu rzek,strug i potoków.I co zero wrodzonej cipliwości ani śladu kłamstewka ,jestem zawiedziony formą zdobywcy czwartego miejsca w kolozawodach.Najpewniej rozegranych na Robcioocalonej Wodzie,niezawodnie się mylę,ale co ja mogę słaby muhaż jezdem.mmiirreekk
Człowieku, daj sobie już spokój z tą samokrytyką. Te czasy już minęły. Ale, żeby przez ponad
trzydzieści lat, tylko dolna nimfa w odmianach "kataryna" i "ciężarówa", to faktycznie można
popaść w niskie poczucie swojej wartości, jako "MUSZKARZA". I ciągle, przez samo "h". To,
dyslekcja?!
Jak byś łowił ponad 20 lat głównie na mokrą i suchą, to by Ci się nimfa podobała. Kwestia przeplatania metod.
Ostatnio byłem na Odrze na brzanach... złowiłem kiełbia na prowadzącą, taki 15 cm. Ale wąsy miał jak brzana