3/4 dni wedkowania- usłyszane.
Nie mój biznes (cyrk), nie moja sprawa. Powtarzam po tym który jeździ i wyraził swój pogląd.
A tak "darmocha" za grosze, narzekanie ze strony klientów że kolejki, brak miejsc, rezerwacje do końca m-ca.
Ze strony Okręgu wieczne narzekanie "brak kasy".
Gdyby nie dotyczyło to Czech podmien na Słowację, Słowenię, Austrię, co tam chcesz.
Zróbcie nad Sanem wszystko płatne. Oddychanie, spożywanie, no i wypoczynek na ławeczce