|
Chciałbym w uzupełnieniu dodać za śp Profesorem, że nie ma się
żadnego wpływu na to, że zostanie się obrzyganym przez kogoś,
powiedzmy w tramwaju. Człowiek czuje dyskomfort, no ale jaki ma w
zasadzie wpływ na to, że ktoś nie dał rady i musiał się na niego akurat
wyrzygać. I takiego kogoś oczywiście nigdy moim zdaniem nie wolno za
to, że zostało się obrzyganym, podawać do sądu. Tacy pozbawieni są
zazwyczaj przykrego uczucia wstydu, obciach pokazywać się w ich
towarzystwie i sąd niewiele tu też pomoże.
|