|
Tyle ma, że jak kiedyś tu napisałem i to tylko potwierdza - nie znasz się na ludziach. Niestabilni
emocjonalni znajomi. Chłopie nie rozśmieszaj mnie. Trach i już niestabilny emocjonalnie znajomy.
Ludzie z którymi jeździłeś latami na ryby, działałeś w kole, klubie, jeździłeś na zarybienia, może w
siedziałeś w jednej ławce, może znasz od przedszkola, chodziłeś na piwo, pewnie z niektórymi
pracujesz, to nie są koledzy? A teraz wrzuć mi adres na jachu55@op.pl. Twój w nicku mi się nie
otwiera. Wyślę list (w końcu to moja własność), łącznie z informacją, że trafił na policję i groźbą, że trafi
do prokuratora. Daj znać, że kolega już na liście wykluczonych. Nie zbanują nas, ale pewnie mają
dosyć.
PS: proszę o umieszczenie na liście kormoranów w kamizelce mojego syna Mikołaja, który w czasie
dwutygodniowego pobytu nad górnym Wieprzem w 2000 r. zamordował pstrąga o długości 45cm.
Usprawiedliwieniem może być młody wiek (14 lat), chęć pochwalenia się rybą naszym gospodarzom i
to, że od tego czasu nie zabił ani pstrąga, ani innej ryby.
|