f l y f i s h i n g . p l 2024.05.07
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Odrą znowu płyną śnięte ryby!. Autor: slavko. Czas 2024-05-06 19:47:55.


poprzednia wiadomosc Wilki w Bieszczadach. : : nadesłane przez skorek (postów: 2407) dnia 2018-06-13 22:01:20 z *.play-internet.pl
  Ponoć wilki „wysypały się” w Bieszczadach. Co za region, jak nie misie, to wilki. Niebawem pojawią się pewnie i smoki, hehehhe. A master martwi się, że skrócono godziny połowu, hehehe. Filmik niby z zimy ale "apetyt rośnie w miarę... :
Nadesłany link: https://wiadomosci.wp.pl/w-bieszczadach-wilki-zlikwidowaly-problem-bezpanskich-psow-teraz-zdejmuja-te-na-lancuchu-6262395527698561a

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [0] 14.06 08:48
 
Temat nie taki nowy i w regionie pewnie nikogo to już nie dziwi.
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [6] 14.06 22:22
 
W temacie wilka...

Mój post kilka lat wstecz.

Pozdrowienia
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [5] 14.06 22:34
 
To kłapnięcie paszczy i sarenka to już był bajkowy dodatek.
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [4] 14.06 22:41
 
Nie mam lepszego zdjęcia, ale rzadko zdarza mi się konfabulować....

Najpierw widziałem sarenkę.. może to była łania, a potem był wilk, raczej nie pies

Rybki wtedy nie chciały współpracować, tego też jestem pewien..

Pozdrowienia
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [3] 14.06 22:44
 
Czyli zjadł sarnę i później pozował pięknie do foty? Dalej bajki.
Chyba że kolejności nie pamiętasz po tylu latach.

Wilk jest i dalej żyje w okolicy ujścia Hoczewki.
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [2] 14.06 22:49
 
Pewnie masz rację... To sarna zjadła wilka zaraz po tym jak go wykorzystała bezwstydnie...

Pozdrowienia
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [1] 14.06 23:26
 
To jak? Zjadł ją po czy przed fotką?
Pozując do fotki nie "dopada sarny jednym susem na środku rzeki". Chyba że ją udusił, odpoczywa nad nią i
później już będzie tak jak pisałeś.
Trudno jest zrobić fotkę uciekającej przed wilkiem sarny czy "dopadającym ją" na środku rzeki. Tu (na tej fotce)
stoi sobie spokojnie patrząc przed siebie (lub na fotografa).
 
  Odp: Wilki w Bieszczadach. [0] 15.06 06:55
 
Nie wiem, czy doczytałeś do końca tamten wątek (sprzed lat)?
Zrobię kopiuj i wklej....

"...Opiszę pokrótce zdarzenia. Łowiłem 31.05.2007 ok.godziny 5:35 w miejscu jak wyżej. Leniwie posyłałem
streamera, zastanawiając się, dlaczego(mieszkające tam przecież) duże ryby nie chcą współpracować. W chwili
głębokiego zastanawiania się nad sensem pobudki w środku nocy, godzinnej przejażdżki i stania w cieknących
"portkach" na środku rzeki, nagle usłyszałem coś jakby jęk grozy za moimi plecami i chlupot wody. Odwróciwszy
się zobaczyłem młoda sarenkę wybiegającą z zarośli i biegnącą na drugą stronę rzeki. Błogi spokój zapanował w
mym sercu. Nie trwało to jednak zbyt długo; zaraz za nią z krzaków wybiegł wilk, w kilku susach dopadł ją na
środku rzeki i jednym kłapnięciem paszczy pozbawił życia. Potem spokojnie (w końcu On jest tam Panem) zawlókł
sarenkę do brzegu i zniknął w krzaczorach. Oglądałem wielokrotnie takie sceny na filmach, ale na "żywo" daje to
nieporównywalnie większe wrażenie...."

Wydaje mi się, że opisałem wtedy dokładnie przebieg zdarzeń.
Jeżeli jeszcze czegoś nie rozumiesz, to pisz...na Berdzyczów

Pozdrowienia
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus