|
Abstrahując, pierwsza wywrotka na zakręcie w Kadczy. Jadąc od NS.
Q..a, jakie kiedyś były lipienie w Kadczy, Jazowsku...
Coście uczynili z tą krainą?
Z Kadczy mam kilkadziesiąt lipieni 40 cm w górę, w żołądku. Wszystkie zjadłem. Pożerałem je wespół z kotem,
wówczas dostałem przydomek Wolant.
Bardziej pasiła by Ci ksywka Behemot...
M.
|