|
Arek,
Świadomie lub mniej próbujesz relatywizować celowe, bo nikt nie
czepia się przypadkowego, łowienie ryb w okresie ochronnym na
wodach c&R i marnością naszych wód usprawiedliwiasz publiczne
"cieszenie" się takimi połowami. Chłopie, można Cię nazwać
autorytetem, więc jak Ty nie widzisz niczego złego w "krojeniu"
pstrągów, glowatek czy lipieni w okresie to ja p...lę. Nie ma czegoś
takiego jak łowienie ryb w okresie ochronnym zgodnie z prawem w
sytuacjach innych niż przypadkowe. Po pierwszym lipieniu
złowionym w maju każdy kolejny zlowiony w tym samym miejscu i tą
samą metodą jest poza prawem, pomimo, że został wypuszczony.
Podobnie jak każda ryba złowiona w okresie, której zafundowano
sesję zdjęciową. Nie prowadźmy akademickich dyskusji nt tego co
dla każdego z nas oznaczają pojęcia niezwłocznie i niezbędna
staranność.
|