Odp: Co może RDOŚ - tutorial
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2018-03-29 18:01:08 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Nasz statut w PZW jest jak socjalistyczna obietnica dobrobytu. Jest to projekt który smakuje
tylko w teorii.
I jako, że nie istnieje u nas jakakolwiek statutowa obietnica sprawiedliwego traktowania
wędkarzy - możesz sobie upuścić krew i jak dorobisz się fajnego odcinka, rybki urosną,
odpowiednie roczniki zaczną zbierać muchy z powierzchni wody - wtedy zjedzie się szarańcza.
Jak ktoś widział na własne oczy takie zachowania to zwykle schodzi z niego ciśnienie i
frajerskiej pracy mu się odechciewa. Jako taką motywacją są odcinki nokill, bo przynajmniej nie
zeżrą tych ryb w cholerę. No ale to za mało. Członkowie-klienci powinni doładować okręg
dodatkowym wsparciem finansowym.
Dopóki nie umówimy się na poważne traktowanie społecznego zaangażowania i nie
zróżnicujemy składek dla członków-pracusiów i członków-klientów - nie ma mowy o
jakiejkolwiek poprawie w większej skali.
Komunistyczna obietnica utopijnego raju za półdarmo jest jednocześnie bardzo smutną
gwarancją dla 1% aktywnych członków, że ich praca i poświęcenie zostaną zdeptane,
wyruchane i wymiętolone przez pozostałe roszczeniowe 99%. Jeśli ktoś popiera taki model to
niech zarobioną pensję odda żulom pod sklepem - na to samo wyjdzie.