|
Tylko dzięki wyłączeniu dla Towarzystwa "Passaria" najciekawszego fragmentu Pasłęki, rzeczywiście
występują tam wspaniałe okazy pstrągów
potokowych.
To cytat z postu Roberta. Po cholerę zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje? Powszechnie dostępnych
pustyń mamy w kraju chyba dość dużo? A ta Passaria to jakieś niedostępne dla ogółu Towarzystwo?
Może jak komuś tak bardzo zależy, by połowić zamkniętym odcinku Pasłęki, wystarczy zwyczajnie zostać
jego członkiem? Nie wiem, tylko tak pytam.
|