f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Wilki, bobry - nawiązanie do poprzedniej dyskusji. Autor: mart123. Czas 2024-03-29 01:58:32.


poprzednia wiadomosc Odp: Polowa kuchnia wędkarska, : : nadesłane przez skorek (postów: 2407) dnia 2018-03-16 17:53:06 z *.is.net.pl
  czyli coś, co kiedyś było popularne nad wodą. Ryba pieczona „w ogniu” lub w glinie, w żarze.

Lata temu zabierało się dwie, trzy cebule, solniczkę lub soloną słoninę i na koniec łowienia taka „prymitywna” strawa dawała radość, a jeśli jeszcze upiekło się rybę, to człowiek szczególnie cieszył się dniem.

A dzisiaj puszki po sardynkach, makrelach, śledziach upchane w foliowe worki lub walające się wraz z puszkami po piwie brzęczą pod stopami. Byłem wczoraj na „spacerze” nad Dunajcem, „syf i malaria”, zebraliśmy spory wór śmieci. Wiosna niby zasłoni resztę, przedwiośnie jednak zniechęca do odwiedzin i zapalenia małego ogniska z cebulą i słoniną na patyku.


Muszę być mocno inny (z tym jednak dawno się pogodziłem), jednak jutro odwiedzę to łowisko. I znowu zabiorę wór na śmieci i cebulę, słoninę i odrobinę "pieprzu"
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus