Odp:
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9137) dnia 2017-12-06 10:35:08 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
P. Piotrze.
Rybę miałem w podbieraku (po podebraniu po holu) o 10.47. Skąd to wiem? Dzwonił kolega i nie odbierałem
mając zajęte ręce. Z "zabitą" głowacicą byłem przy aucie o 12.14 czy jakoś tak.Specjalnie patrzyłem ile czasu
starałem się ją uratować (na darmo niestety) i byłem mocno wkur***y że się to nie udało. Odechciało mi się łowić i
...wszystkiego. Tak że poczucie czasu i liczenie mam jeszcze bez zmian w główce.