|
Odpowiedź na pytanie jest prosta: jeśli ludzie posiadający skończony budżet, będą bardziej cenić łowiska niż sprzęt - będą łowili na tańszy sprzęt w lepszych łowiskach. Te same pieniądze powędrują do rzeki.
A najlepsze jest to, że jakby tą drogą rozkręciło się muszkarstwo w Polsce, to ludzie sprzedający luksusowy sprzęt zarobiliby o wiele więcej. Z dużej bazy wędkarzy muchowej, odsetek elitarny byłby większy. Ale bazą musi być woda pełna ryb, która najlepiej zachęca kolejnych adeptów muchy. Nie ma lepszego wabika.
|