|
Powalone drzewa z Łyny powyjmowali, by kajakarzom się wygodniej pływadło.
Aby Pani Krysia z ZUS-u mogła wsiąść do kajaka, nie dowiaduje się na forum dla kajakarzy, że
jest niedzielną kajakarką i flądrą. Na forach wędkarskich ta sama Pani Krysia dowiedziała się,
że albo kupuje makrową muchówkę, albo jest plebsem i wyznaje zasadę opisaną przez
Maleńczuka "Populares uber alles".
Dlatego "globalny market" oraz "dużo - tanio - Tesco" prześladujące blogera Sławka z Jerka,
zawłaszcza rzekę. Później jak Andrzej z Lubelszczyzny staje nad rzeką z dobrą wędką
muchową, widzi jak "dużo - tanio - Tesco" zabrało mu spokój kajakami dla uśmiechniętej Pani
Krysi. To pokazuje jakie są owoce strategii życzeniowej...
Nie ma za co
|