|
Baba ci nie daje ? Ryby ci nie biorą? Może z psychologiem porozmawiaj o swoich problemach. Tu napewno nie ma miejsca na twoją paplanine
Ups, pojawił się i hepatus.
Myślałem, że zbierasz chrust, zima ma być ciężka. Ty jednak inwestujesz w siebie i czytasz coś (mnie?). Millera jednak odstaw, komiksy choć sugestywne, nie zastąpią literatury klasycznej. Zacznij od..., albo od razu wpłyń na głęboką wodę.
Polecam Vonnegut`a. To dość prowokacyjny pisarz, kpiarz i ciekawy człowiek. Lubił tworzyć fikcyjne postacie. Ciekawe czy mógłbyś "myć mu podłogi”?!
|