|
Drawa z Korytnicą plus Grabowa, Wieprza i Radew są "podebrane" przez RDOŚ w Szczecinie we współprazy z Towarzystwem Przjaciól Rzeki Iny i Gowienicy, które wcześniej współpracowało z Melioracją przy dorzeczach tych dwóch rzek wpadających do Zalewu Szczecińskiego. To takie "południowe rzeki" się otwierają w projektach LIFE+, one sa poludni9owe co jawyżej dla Szwedow. No i jeszcze leśnicy: jadę na taką konferencję leśnikow i meliorantów w listopadzie na Pomorze Zachodnie, bo chcą wiedzieć (i mają naciski z góry żeby coś z tym zrobić) jak rewitalizować rzeki żwirodenne. Tę tam się wędkarze też kręcą, bo tematyka dotyczy właśnie restytucji ryb łososiowatych w lasach. Paweł mówi o połuidniowych rzekach, bo mieszka na Południu, ale pomysł ma o zasięgu ogólnopolskicm i wszystkim tym, którzy juz działają można by pomagać.
Tak na marginesie: mnie na razie na wyjazdach płacą tylko pociąg, nocleg i poczęstują obiadem. Uzbierać na jakieś honorarium jest ciężko, oj ciężko. To dotyczy RDOŚiów i NGOsów. A melioranci z Pomorza jak zobaczyli film o Rabie i prezentację o włosienicznikach i tarliskach żwirowych, to powiedzieli mi, że są gotowi mi dobrze zaplacić. Ponieważ wiemy jakie kokosy przerabiają, mam nadzieję zostać wreszcie milionerem...
|