"Ja mam treme przed obiektywem i flimy sa wrzucane na youtube bez wycinek i montazy, i jesli sa bledy to
o to chodzi, ze sobie pomagamy".
Jest OK. Swojskie gadanie pomieszane z obcymi "wstawkami".
Fajnie się to ogląda i na pewno można zrozumieć.
Ja nic z tego nie zrozumiałem i brakuje mi w filmiku krokodyla z różańcem i aborygenów. Te techniki każdy baca ma opanowane. Nazywa je przy tym fibździuki, fijasy i fajosy. Fajos, to ten rzut, który przynosi upragnioną zdobycz. Machanie wędziskiem i myślenie o technice kończy się upętleniem a często opętaniem. Szanuję umiejętności aktora i dostrzegam parcie na szkło. Mnie ten filmik niczego jednak nie nauczył. Nawet nie dał do myślenia. Bywam pozytywny i w skali do 10 dam 3. Pierwszy filmik otarł się o jedynkę. Ja zauważam progres.