W wtorek możesz śmiało przyjeżdżać. Od środy na pewno będziesz mógł polowić (ja tak robię) a z każdym
dniem będzie coraz lepiej (z wodą).
Pogoda śliczna, ma być jeszcze "gorzej" (upały) wiec wyjazd pogodowo-turystycznie na pewno będzie udany.
Rybki po takiej dawce "zanety" powinny być chętniejsze do jedzenia.

No i masz już dzisiaj wodę do łowienia.

Pzdr.

czyżby popołudniowo wieczorny chruściel?

czyżby popołudniowo wieczorny chruściel?

W tej wodzie (dygnięta i wyższa) płynie wszystko, ryby więc wybrzydzają.
Duża ciemna oliwka, chruścik, jętka i wylinki jętki majowej, wylinki z chruścików, pupy, spenty jasnej
oliwki. Trzeba kombinować.
Spenty na lipienie są raczej niezbędne. Można łowić jętkami (mokra) podpowierzchniowo.