|
Kilka ładnych już lat temu zadałem sobie trochę trudu i udało mi się zapoznać z jawnymi przecież dokumentami
dotyczącymi jednego z pomorskich okręgów pzw. O ile dobrze pamiętam były to min.:preliminarz budżetowy na
dany rok, plan oraz zestawienie przychodów statutowych na dany rok budżetowy, plan zatrudnienia i płac w
okręgu, zestawienie przychodów i kosztów, rachunek zysków i stra. i w końcu bilans finansowy sporządzony na
koniec roku budżetowego.
W największym skrócie i uproszczeniu co z tych dokumentów wynikało dla laika? Otóż nawet pobieżna analiza
doprowadziła do wniosku, iż same przychody statutowe w skład których wchodzą głównie składki członkowskie
oraz składki na zagospodarowanie i ochronę wód płacone przez wędkarzy nie były kwotą wystarczającą do
wypełnienia zobowiązań związanych z dzierżawą obwodów rybackich na podstawie z umów zawartych z RZGW,
nakładów rzeczowo - finansowych oraz utrzymania okręgu w stanie zapewniającym jego płynność finansową. To,
że w ogóle mogłem ja, jak i inni członkowie tegoż okręgu bawić się w wędkarstwo, w powiedzmy sobie szczerze w
niezbyt wygórowanej kwocie i na takiej ogólnie dostępnej ilości obwodów rybackich (głownie bezrybnych)
dzierżawionych przez ów okręg pzw, wynikało przede wszystkim z dodatkowych przychodów okręgu związanych
z działalnością rolniczą ( i w nieporównywalnie mniejszym stopniu z działalnością gospodarczą ).
Dla nie zorientowanych działalność rolnicza to prowadzenie ośrodków zarybieniowych, hodowla asortymentu
rybnego i jego sprzedaż. Pozdrawiam.
|