Odp: jętka - jak przywrócić populację?
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8667) dnia 2017-04-23 19:33:28 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Z takim czymś się zgadzam.
Na burdele nigdy, chyba że po mięso (jakie by nie było ... jeżeli klient lubi, od tego w końcu są ).
Co do wędkarzy, jedynie dobry gospodarz wie ile i kto powinien na jego wodzie łowić. Nawet wie które
osobniki powinny być "odstrzelone" (po obu stronach kija).
Dlaczego pisze o wodach prywatnych (dobre klubowe czy stowarzyszenia to to samo, podobnie jak
prywatne kliniki zdrowia) bo jedynie one nie pozwolą sobie na ryzyko poniesienia straty z jakiejkolwiek
przyczyny. Będą tak walczyć o "swoje" że nie będzie kłusowników, kormoranów z którymi nikt nie
może nic zrobić, wydr, bobrów czy kajakarzy. Woda nawet będzie przebadana pod wzgl "płodności" a
jeżeli nie spełni wymogów to będzie mięso armatnie w postaci tęczaka (patrz Józef Jeleński).
Tyle. co będę pisał jak wszyscy wiedzą o co chodzi.
"WSZYSTKICH ZNACZY NICZYJE!!!!!!- od zawsze to powtarzam i zdania nie zmienię.