|
Dzięki za podwodną relację z pierwszej ręki Brzan na muchę nigdy nie łowiłem, ale wiem, że są
specjaliści w takich taktykach. Tęczak w zimnej, dobrze natlenionej wodzie to prawdziwy "walczak" i
spotkanie z nim w takich okolicznościach przyrody to niezła frajda... Pozdrawiam
|