|
Jeszcze raz odsyłam do klasycznego artykułu z roku 2002. Na jego podstawie powstawały inkubatory od Lęborka po Słupsk i od Białej Przemszy po Białą Tarnowską. Mam jednak prośbę, żeby pan przeczytał cały artykuł (zastępując słowo "kułaki" na "otoczaki" (był przepisywany z tekstu maszynowego, gdzie figurowała nazwa "kulaki"). Zorientuje się pan, że wspomaganie naturalnego tarła nie zawiera inkubatorów, które są przejściowym rozwiazaniem pomiędzy naturą a wylęgarnią, czyli sztucznymi wartunkami. Ich rola jest znikoma w produkcji narybku, ale ogromna w edukacji. Jeśli pana interesuje najbardziej wydajny naturalny sposób wspomagania tarła, proszę zamiast inkubatorów postudiować "Kanały tarłowe". Podam też link do artykułu z konferencji w Krzyni, ciągle aktualnego, o szacowaniu wyników tarła naturalnego - skoro jednak da się wpisać tylko jeden adres, to wpiszę go tutaj:
http://www.jot-raba.az.pl/pdf/szacowanie.pdf
No i przy kanałach tarłowych musi pan mieć obsługę, tak jak na wylęgarni, oraz dziesięć razy mniej narybku niż z tej samej wody uzytej na wylegarni. Chyba ze pan ma jakąś nie uzywana młynówkę? Nadesłany link: http://www.namuche.pl/uwolnij.php?mode=show&id=59
|