|
Wyrazy współczucia dla rodziny i znajomych.
Paweł na swoim blogu "Zająć podróżny"
ostatni wpis poświęcił swojej rzece dzieciństwa,
kończąc go takim cytatem:
„Rzeka tak samo jak obłoki przepływała przez miejsca, gdzie kiedyś w życiu było nam dobrze. Obserwowałem jej nurty, jej ryby, jak wyskakują na powierzchnię, młyny przy jazach i jazy powstrzymujące wody. Młynarzy, co jeszcze nie uwinęli się z robotą i przewoźników, którzy jeździli tam i z powrotem. Po sześciu latach znowu patrzyłem na rzekę. Przylgnąłem twarzą do szyby, żeby mi nic nie umknęło. Rzekę kochałem bardziej niż cokolwiek na świecie i wtedy jeszcze wstydziłem się tego.
I właściwie to nie wiedziałem, dlaczego tak rzekę kocham. Może dlatego, że są w niej ryby albo też dlatego, że jest wolna i nie spętana? Że nigdy się nie zatrzymuje? A może dlatego, że szumi i nie daje zasnąć? Może dlatego że jest tu od wieków albo dlatego, że codziennie jej wody umierają gdzieś w dali? Albo dlatego, że możesz po niej płynąć i że możesz w niej umrzeć?”
Ota Pavel, „Śmierć pięknych saren”
|