Odp: Zarybienie. Os wisłok
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9148) dnia 2016-05-17 21:11:30 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Możesz rozwinąć temat bo nie wiem o co ci chodzi,tylko bez wulgaryzmu
Kolega napisał wyżej. Nie wiem tylko dlaczego nazwał tych którzy na no kill'u biją ryby w łeb, wędkarzami.
Normalny wędkarz raczej nie zaryzykuje utraty zezwolenia za taki czyn. Kłusownikowi to nie stwarza żadnego
problemu.
Szkoda tylko mi kolegów po kiju którzy płacą za nadzieje spotkania sie z rybą na "łowisku specjalnym" a wyniki
są jakie są. "Dołek" ktory jeszcze wczoraj czy klika dni temu był rybny, staje sie pusty po jednym nocnym
przeciągnięciu siatki. Kłusownicy też się wycwaniają i poszli po rozum do głowy. Po co maja ryzykować z
wędką o świcie czy w dzień jak nocą .... Warunek, mała woda.
Skąd o tym wiem, nie pytaj.
Pomysł i propozycja kolegi "mart123" oby nadal była aktualna, a ktoś rozsądny z niej skorzystał. Wtedy może i
na OS-ach bedzie jakaś ryba.