|
Panowie,
Etyka to była kiedyś... polowało się na ryby do zjedzenia a małym odpuszczało, bo po co kłuć te poniżej wymiaru. Dziś nie ma to już zastosowania. Nokill wobec małych czy dużych ryb jest tak samo nieetyczne z punktu widzenia pojedynczych egzemplarzy. Można mówić tylko o etyce wobec ochrony zasobów. Jeśli przyjmiemy, że dzięki łowiskom C&R ryby te mogą istnieć to jest to etyczne względem zachowania populacji, nie wobec pojedynczych ryb.
Sam filmik jest po prostu śmieszny. Jeszcze jakby ktoś łowił takie rybki w sudeckim lub karpackim siurku na #0 to miałoby to jakaś spójność i proporcje.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof
|