 |
Odp: Przepływ nienaruszalny
: : nadesłane przez
Jan Klimek (postów: 39) dnia 2016-02-04 08:48:33 z *.static.isp.enf.pl |
|
I, do roboty dzikie koty, a nie lamentować nad rozlanym mleczkiem.
Robert, całą drogę oczywiście przeszedłem z dokumentowaniem, zawiadamianiem, wymianą pism itd itp. Problem jest inny. Nie chciałbym żeby to mleko się rozlało. Nie chciałbym tez bezpodstawnie oskarżać plantatora za niepopełnione winy. Więc pytaniem jest jak być pewnym, że przepływ został naruszony lub nie. Na dziś nie jest , na jutro pewnie też nie. Oczywiście używając uproszczonych metod - patyczek ,pomiar przekroju koryta, pomiar czasu spływania patyczka - można mniej więcej określić przepływ. Wydawało mi się że skoro w pozwoleniu wodno-prawnym jest taki warunek (zapewnienie przepływu nienuraszalnego) to przepływ powinien być łatwo ODCZYTYWALNY. Pytanie do Was było jak to się zwyczajowo robi i kto to powinien z jaką częstotliwością robić.
PS Co do przeszłosci i raków - RDOŚ oczywiście zareagował po 7 dniach jak śladów już właściwie nie było, mimo ze wcześniej poruszyłem naukowców zajmujących się biologią raków i oni tez interweniowali.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Przepływ nienaruszalny [4]
|
|
04.02 09:18 |
|
Odp: Przepływ nienaruszalny [3]
|
|
04.02 15:29 |
|
Odp: Przepływ nienaruszalny [2]
|
|
04.02 18:07 |
|
Odp: Przepływ nienaruszalny [1]
|
|
05.02 10:58 |
|
Odp: Przepływ nienaruszalny [0]
|
|
05.02 11:30 |
|
|
|
|