|
Koledzy,
to nie o to chodzi...
zanim zacząłem interesować się FF wyobrażałem sobie mucharzy jako koleżeńskich, pomocnych i uczynnych
wędkarzy
i wielu takich poznałem
choćby przedwczoraj nad wodą - nieznajomy Kolega po kiju podarował mojemu niedoświadczonemu Kumplowi
przypon koniczny i łącznik sznura (odciął od swojego zapasu!)
zamontował, pokazał jak wiązać i wskazał, na które suche połowił lipasy
i to jest to
jak czytam "wiem, ale nie powiem" - to z piaskownicą kojarzy mi się takie myślenie
ale kropla drąży skałę
|