|
Własnie sprawdziłem te pióra z "dawcy" i kolorystyka podchodzi mi na sowę jak nic.
Mam pióra z lotek, jeżynki zza głowy, jakieś białe z podbrzusza, i wiele, wiele innych. Te okrywowe ze skrzydeł to
chyba ominąłem skubiąc bo nie wydawały mi się przydatne (chyyyyyyyba).
Musiałbym zobaczyć w dużym przybliżeniu jakieś piórko i może coś bym znalazł, choć nie obiecuję.
Prawdę mówiąc sam nie wiem jak się za to zabrać.
|