|
"Genetyką" da się udowodnić wszystko. Wszystko, w zależności od tego kto płaci/co jest trendy. A
potem na forach (wędkarskich) napierdalanka. Mody w nauce są jak mody w odzieży. Obok nich istnieje
ugruntowana, ale zupełnie niespektakularna wiedza.
Kiedy w tym pracowałem bardzo często spotykałem utytułowanych "odkrywców" zachwycających się swoimi
dokonaniami. Tyle, że dla innych to była wiedza podręcznikowa. Regułą w takich sytuacjach jest to, że tzw.
"nowych odkryć naukowych" dokonują ludzie spoza branży. Potem znikają jak meteory, a z nimi ich "odkrycia".
Zmieniają obiekt zainteresowania, a cyrk kręci się dalej.
Akurat to, że Autorka pracy ,,Analiza genetyczna populacji łososia salmo salar L. w związku z programem
restytucji łososia w Polsce " Pani dr Rzepkowska jest osobą spoza ,,branży" to b.dobrze. Z prostego powodu, nie
jest zależna w żaden sposób od środowiska naukowego związanego z ,,branżą" i stać Ją w związku z tym na
napisanie w miarę obiektywnej pracy. Niestety ale większości Jej kolegów zszeroko pojętej ,,branży" rybackiej
na to nie stać.
Obawiam się, że Dzięki tej ,,ugruntowanej" i ,,niespektakularnej wiedzy" mamy to co mamy tzn. mizerne efekty po
upływie ćwierćwieczasu od rozpoczęcia restytucji łososi do polskich rzek i prace, posiadającą znamiona
naukowej, o której pisałem, a której z pewnością Pan nie czytał, woląc skupić się na ,,napierdalance" na
forum.Pozdrawiam..
|