| |
Ty prawdopodobnie mieszkasz nad samym Sanem więc powiniene¶ to zauważyć lub co najmniej wiedzieć. chociaż w górze Sanu mog± nie działać. jeżeli kłusownicy s± zorganizowani na nocny wypad na San ,przy użyciu kilku samochodów, wystawiaj± czujki, przed ewentualn± interwencj± straży rybackiej, to jak nazwać takie osoby jak nie gangiem lub gangami? ja za często ostatnio widziałem martwy San, nawet bez uklejki, pod Sanokiem też. wy w nocy często ¶picie i nie wiecie co się dzieje. jeżeli kto¶ na tak± "robotę" stawia sowoje j samochody, to albo jest zdecydowany ,albo jest desperatem ,a kto mi zagwarantuje ,że osoba, która stawia swój samochód do kłusownictwa, nie ma ze sob± broni palnej,która jest dostępna na rynku? nie słyszałem żeby ostatnimi czasy wpadł jaki¶ gang na Sanie.to tylko ¶wiadczy o bardzo dobrym zorganizowaniu tych ludzi.
błędem jest w tym wypadku utrzymywanie zakazu nocnego połowu Sanie.
zdziwiony jeste¶ ,co?
|