|
takie są opowiadania wędkarzy.tu złowił, tam złowił.skądś się w tej Wiśle musiały wziąć. jedyny wniosek jaki mi się nasuwa ,to jest myśl o ich powolnym powrocie.może komuś uciekły ze stawu hodowlanego do rzeki? nie wiem. powinny wracać masowo, najwyższy czas na to,i pan Duda może w tym umaczać swoje prezydenckie paluchy,bo żaden polityk jak dotąd tego nie zrobił ,a wręcz nie słyszałem żeby palcem kiwnął w tym kierunku. jeden samolot myśliwski f16 albo f17 to kwota ,która powinna wystarczyć na zpewnienie masowego powrotu łososi do Sanu i Dunajca,a tym samym do rzeczki Łososina,a jak braknie forsy, to dwa samoloty f16.nie zbiedniejemy bez 2 samolotów wojskowych.
|