|
Cześć. Jestem początkującym muszkarzem i do tej pory łowiłem głównie pstrągi i lipienie. Czeka mnie
wyjazd do Norwegii w poszukiwaniu łososia w dużej rzece.
Nie mam właściwego sprzętu muchowego na takie ryby i taką rzekę. Czy mogę liczyć na radę kogoś
doświadczonego w kwestii zmontowania zestawu? Nie pytam o marki i modele, tylko o rodzaj sprzętu. Wiem,
że podstawą jest wędzisko typu switch, ale nie mam pojęcia jaki sznur zastosować do streamerów, czy
kołowrotek ma większe znaczenie itp. Chciałbym, żeby sprzęt umożliwiał dalekie rzuty, poprowadzenie muchy
w nurcie zanurzonej pod powierzchnią wody oraz rzuty pętlą.
Nie chcę skończyć ze spinningiem w ręku w takiej scenerii.
Cześć,
Pewnie wypowie się kilku bardziej doświadczonych kolegów ale jeżeli jest to duża rzeka i chcesz sprzęt pod
taką rzekę to:
1. Wędka 13'6 - 15' - krótszej / dłuższej raczej nie kupuj
2. Klasa wędki - polecam #9 - #10
3. Kołowrotek w tym przypadku jest bardzo ważny (nie traktujesz jako magazyn na linkę). Przede wszystkim
bardzo dobry i mocny hamulec bo jak już zapniesz jakąś przyzwoitą rybkę to .....
4. Ważna rzecz - linki / głowice znajdziesz tutaj wielu zwolenników głowic skagit czy scandi (mniej pełnych linek
spey'owych) ale jak masz trudną technicznie rzekę, taką że nie jesteś wstanie wejść dalej do wody a masz za
sobą wysokie brzegi, krzaki to łatwiej będzie rzucać głowicami skagit (choć osobiście bardziej sympatyzuję z
głowicami scandi).
p.s. warto mieć głowice / tipy tonące bo jak przejedziesz 1000 czy 2000 km i trafisz na jakąś wysoką wodę itp.
to trochę dupa bez tych głowic / tipów
Pozdrawiam,
Irek
|