|
Przestań ciągle pisać o tej materialiźmie i kasie, bo się porzygam. Idź na ryby, zadzwoń do kogoś, umów się, wyjdź na wspólne polowanie na ryby.
Ja się nie umawiam z teletubisiami, dlatego na ryby chodzę sam, ale jak znasz jakiegoś teletubisia, z którym chciałbyś spędzić teletubisiowy czas i który w imię jednopoziomowości posiadania da Ci wszystko czego potrzebują twoje intelektualne emocje - wybierz się z nim na ryby i żyj swoim teletubisiowym życiem, życiem skorka, cokolwiek - ale nie szukaj szczęścia w pustce materii, bo nic tam nie znajdziesz.
|