|
Z tego co wiem jak u władzy był pis to z tego rajskiego kraju wyjechało 1,5 miliona ludzi pewnie z dobrobytu.
Ludzie, zwłaszcza młodzi, wyjeżdżają z kraju hurtem od czasu jak pojawiła się taka możliwość. Ani to wina, ani zasługa PIS-u czy innych opcji politycznych. Wyjeżdżali, wyjeżdżają i będą to robić, bo na zachodzie jest kasa do zarobienia. Często wcale niełatwa, bo na ogół są tam pomiatani ale jak widać akceptują ten koszt, ponoszą go i nie chcą wracać, bo tu bez kasy i pracy "leżą na deskach".
Większość młodych myśli pragmatycznie, skoro tu dają kilka stówek przez kilka miesięcy na bezrobociu a na wyspach będąc na socjalu z dzieckiem można fajnie żyć przez lata, to po co tu siedzieć? U nas wciąż większość rodaków jest "na dorobku" takim do usranej ... lub "olała system" i pracuje dorywczo zapijając wolny czas. Widuję takich pod fabryką.
O tym, że jest kiepsko świadczy już sam fakt, że wielu rwie się do polityki, do związków zawodowych licząc na ciepłą posadkę "gdzieś po drodze między pracą a władzą", że utrzyma w ten sposób rodzinę lub że "zarobi i się nie urobi". A polityk czy działacz związkowy w krajowym wydaniu to mało szanowany przecież zawód (zajęcie) i często kojarzony z "najstarszym zawodem świata".
Jedna mądra stwierdziła "sorry, taki mamy klimat". I co? I go zmieniła. A mówi się, że blondynki są głupie.
Przeszła po łbach kolegów szybciej niż mój Farinelli śmigał za kotkami po płocie, hehehe.
A propos polityków wszystkich maści, to : Nadesłany link: https://www.youtube.com/watch?v=NIebQPz7bHs
|