|
za same wpisy można się zrazić do wędkarstwa muchowego, jak nie masz kija za 1k i młynka firmowego to nie nie ma co zaczynać przygody z muchą? drogi firmowy sprzęt jest chyba dla ludzi wynagrodzeniem braku czasu kosztem pogoni za złotówka, lecz i oni dojdą do wniosku -wcześniej lub później ,że "więcej slow niż fast" , nie tylko w znaczeniu szybkości kija. tani sprzęt jest dla zwykłych zjadaczy , którzy chcą miło spędzić wolny czas, którego zapewne mają więcej od dorobkiewiczów. mam wędki za kilka stówek, ale ostatnio łowię jaxonem i sprawia mi to dużo frajdy, czego i Wam życzę!
|