|
Teraz jak ktoś ma jechać np 700km, brać urlop i extra becalować za
możliwość łowienia, to minimum informacji wypadałoby podać, a nie ściągać kasę i nabijać
ludzi w butelkę.
Jeśli bym miał 700 km do przejechania, to w takie info na jakiejkolwiek stronie bym nie wierzył. Po przejechaniu takiej odległości sytuacja nigdy nie może być pewna. Tylko kontakt, najlepiej telefoniczny ze strażnikami (OS San), może dać jakiś komfort.
Brak aktualnych danych na tej stronie to żenada.
Też nie mogę rozkminić o co chodzi z tymi " wiadomościami z łowiska" na stronie domowej FF. Pogubili hasła dostępu czy co? No ni jak się to nie klei. Zwłaszcza dziwi opis Wisły. Pozostałe jakoś tam rozumiem - no konkurencja. Ale swoim tak się nie interesować? Dziwne. Chyba, że źle robię łącząc właściciela strony FF z właścicielem łowiska spec. na Wiśle?
Za to łowisko Raba jest wzorcowo aktualizowana.
Ale wiadomo marka "Józef Jeleński - I wszystko jasne!" to inna bajka.
Nie wspomnę już o tym, że tego typu strona powinna zawierać aktualne dane i to w kilku językach, przynajmniej po angielsku. Chyba każdy miał okazję spotkać jakiegoś zagraniczniaka nad wodą.
Co do języków to niech się "zagraniczniacy" uczą naszego. Mi pasuje w tym względzie zaściankowość naszego kraju. Często spotykam ludzi nie polskojęzycznych i chociaż coś tam potrafię w obcych językach, to zawsze w Polsce udaję niemego i ze "szczerym współczuciem" i "wielką troską" wymuszam na nich mówienie w naszym pięknym języku. Kabaret jak mało który. Okrutnie mnie to bawi a oni się uczą.
|