Odp: Tragedia na Czarnym Dunajcu !
: : nadesłane przez
piotr zieleniak (postów: 663) dnia 2015-03-17 11:06:58 z *.umcs.lublin.pl
Ostatni rozdział książki Kazimierza Wejcherta "Fikoty i lorbasy"był obrazem zniszczenia rzeki i to takiego, który
wydawał się być końcem jej życia. Nawet autor książki nie był w stanie przewidzieć tego co dzieje się dzisiaj.
Jedno co się nie zmieniło to postawa urzędników.
Dla mnie straszna tragedia rzeki. Co gorsza takie historie w których w rzece przestaje płynąć woda nie są
odosobnione i pewnie będzie ich więcej wraz z ilością powstających MEWek